23 cze 2008

Zlot 14 czerwca 2008 według WI

Bez fotek będzie, bo kamerę miałam zamiast aparatu he, he.
Cieszę się, że przełamałam swoją wrodzoną nieśmiałość i pojechałam na zlot i że udało mi się aczkolwiek nie ze wszystkimi ale zamienić chociaż po kilka słów. Niektóre dziewczyny od razu na pierwszy rzut oka były rozpoznawalne, Filki po prostu nie dało się nie poznać.
Po podglądałam troszkę jak dziewczyny scrapują i podziwiam je za pracę w takich warunkach, kiedy dookoła gwar i szum i ktosie ciągle zerkający przez ramię. Oczopląsu mało nie dostałam na stoiskach z materiałami do scrapbookingu. Zrobiłam naprawdę małe zakupki, ale najważniejsze, że klej kupiłam he, he.
Mam w głowie do tej pory kilka stop klatek np. Finn na Hali głównej Dworca Centralnego, przymusowy postój na pasie zieleni i Mamami kierująca ruchem, Filka i jej konieczne nieobowiązkowe, widok scrapującej AA, Nulka z kawałkiem białej kartki i jej zapytanie czy będę na zlocie jeszcze z pół godziny, otwarta paszcza Fryne na mój widok, Cwasia i jej kwiatki dla mnie , czy wreszcie uścisk dłoni Ani z poddasza.
Wrażenia z części nieoficjalnej zachowam dla siebie :)
Dzięki dziewczyny za wspólnie spędzony czas Aga :* Filka :* Finn :* Mamami :*Nulka :* Specjalne pozdrowienia dla koleżanki Agi :*
Gdybym mogła cofnąć czas pojechałabym jeszcze raz ... i dwa ...

4 komentarze:

Yoasia pisze...

hahahha a ja nie wiem czemu całe mistrzostwa ktore przesiedziałam w osobnym pomieszczeniu myslałam o tym ze MIAŁA BYC TU TEZ WISNI.... Nie wiem czemu na Ciebie sie uparłam, w koncu nawet nic dla Ciebie nie miałam bo to co miałam wysłałam i dotarło dawno przed zlotem. No ale umysł nakierował sie na WISANI i juz:) wypadam z tego pomieszczenia patrze Barbarella z hania, ryknełam ze kobieta prawie zawału dostałai , usciskałam i mówie " TEraz to jeszcze musze WISANI poszukac" na co Barbarella pokazuje mi stojacą obok osóbke .... i na tym sie skonczyło bo byłam tak zaskoczona, tak zgłupiałam ze oto osoba ktora szukam stoii a ja nie poznaje , ze nawet nie usciskałam. moje zachowanie graniczylo z jakims ograniczeniem umysłowym..Masakra totalna.

moje dwa koszmary zlotu.. nie poznałam Coffee i stajac obok Wisani pytałam o nia... jak pomysle to jeszcze mi sie cos w duszy skreca ze wstydu...

potem widze WISANi z kamera... a ja tak cichcem z boczku , z boczku .... bo jakos mi nadal głupio przed nia było:D:D:D:D

KOCHANA WISANI !!!!!!!!!!!!!!!

W Y B A C Z !!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D

całuski:)

UHK Gallery pisze...

eeeee ja też bym pojechała jeszcze raz........

Jaszmurka pisze...

Uhaku a bo ja wieeeeeeeeeeeeeem

nudnawo było jakoś.. i Wi taka RUDA.

Ja to drugi raz na bank nie pojadę




ahahahaha


kisiole :*

Babsko pisze...

a ja Cię jeszcze raz przepraszam, że Cię nie poznałam :))) byłam zakręcona jak kilo gwoździ na zimę hahahahaha

pytam się kogoś (Filki chyba): tyyyy a Wi to gdzie jest? a Filka mi odpowiada: no nie żartuj, że nie wiedziałaś że siedzisz z nią w pokoju z jury!!!

no i szczena mi opadła

hahahaha

lowe